Straszny, wtórny gniot. Mix Supermana, Batmana, Spidermana, Bondów, Indiany Jonesa i Bóg wie czego jeszcze. Zero emocji. Trzeba przyznać, że sposób realizacji i stylizacja na filmy z lat 30. jest interesująca, pasuje do historii, ale nie uratuje filmu. Jeśli ktoś jest wielbicielem starych komiksów prawdopodobnie spodoba mu się ta produkcja. Dla pozostałych to kompletna strata czasu... Gdyby chociaż Angeliny Jolie było więcej na ekranie niż 10 minut, jak to powiedział mój chłopiec.... ;-)