King Kong to filmowa klasyka nie było komputerow nie było efektów specjalnych na wsokim poziomie dlaczego bo kino dopiero się rodziło. To parę lat po uzyskaniu dźwięku, a tu gośc narzeka na brak efektów.Fajnie nie ma co:)Moim zdaniem czasem efety specjalne zabiają film ale cóż takie czasy za kilka lat i te kóre budzą...
więcejpóźniej zostało ośmieszone chłamem z 1976. Wersji Jacksona również do tego filmu sporo brakuje. Szkoda że już nie robi takiego wrażenia jak w latach 30. Jak mam zły humor to sobie włączam youtube i oglądam ten film. śmieszące już dziś efekty specjalne dodają temu filmowi sporego uroku.
Mam do niego sentyment z dzieciństwa. Fakt, że efekty specjalne w porównaniu z dzisiejszymi wypadają oględnie mówiąc dość mizernie, ale jak wiadomo inne czasy, inna technika. Film natomiast ma atmosferę, wciąga i o to właśnie chodzi.
Arcydzielo, wyznaczyl nowy kierunek w historii kina, reszta kontynuacji mimo ze kozystajac a z lepszych technik i animacji komputerowej, tylko odcina kupony od pierwowzoru
...autoparodia. Zwłaszcza z porównaniu z wersją Jacksona. Kong wygląda nie tyle lalkowato (w końcu film ma już 75 lat) co komicznie. Ten jego uśmiechęty pysk i uśmiechnięte oczka, nawet podczas zżerania ludzi.
Rola Fay Wray też zachacza o autoparodię. Większość jej roli to tylko wrzaski, od momentu kiedy zostaje...
I oglądając dodatki zobaczyłem jak duż włożyli w niego serca i pracy, jak misternie animowli figurki, które same w sobie były małymi dziełami sztuki-tworzenie efektó spescjalnych, alb jeśli twórcy King Konga nie zainteresowali się kinem, to kolor(technicolor) dotarłby do nas znaczniej pużniej, oraz takie wielkie...
robił wrażenie. Dzisiaj jest nierealistyczny i prawie że głupi. W dodatku jest z wytkórki RKO Radio Pictures i tym samym uderzająco przypomina "The Thing" z 1951 roku. Gadają w nim bowiem niemal non stop (jest kilka bezdialogowych sekwencji). Ponadto akcja strasznie się wlecze. Daję 7/10 za to, że kiedyś był to ceniony...
więcejFilm pod wieloma względami mnie zaskoczył. Po 20 minutach wprowadzenia, kreślącego bardzo proste sylwetki głównych bohaterów, rusza lawina wypadków. Autorzy lubują się w manipulowaniu swoimi krwiożerczymi i wzruszająco naiwnymi kukiełkami potworów. Wyspa King Konga jest miejscem, w którym wszystko co było do jedzenia,...
więcej
Właśnie obejrzałem Konga z 1933 roku i jedno mogę powiedzieć: ARCYDZIEŁO.
Ciekawy pomysł, Fajne walki (KK vs. T-Rex i KK vs. Giant Snake). Efekty specjalne - nie rażą sztucznością, wspaniała animacja lalkowa (to mój ulubiony rodzaj techniki efektów specjalnych ;)), KK i cała reszta wyglądają świetnie. A teraz...
film, chyba najlepsza wersja tej histori. szkoda, że wtedy, gdy powstawał nie było takich możliwości technicznych jak teraz. . .
ale i tak powstał film, który każdy szanujący sie kinoman powinien obejrzeć.
komentarz ktory mowi ze film jest glupi pstanowilem go obejrzec
no coz film na swoje lata byl dobry,teraz oczywiscie prezentuje sie z nieco gorszej sfery.fabula jest ok,efekty dobre jak na tamte czasy w tych czasach sa gorsze ale 3ba potwierdzic ze rezyser tego filmu zrobil kawal dobrej roboty
oczywiscie ten film...
Przyznać muszę, że film ten budzi mój podziw. Biorąc pod uwagę skromne, jeśli nie mizerne, środki technicze, brak "komputerowych bajerów", należy przyznać, że ta wersja King-Konga w pełni zasługuje na wyrazy uznania. Co prawda, dla zwolenników efektów cyfrowych, film ten może być bardzo słaby, ja jednak uważam, że jest...
więcej